Z Rejowca do Kiabakari.

„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili...”




Czy w ciągu dziesięciu minut można dotrzeć z Polski do Tanzanii? Okazuje się, że tak. Mieliśmy okazję odbyć tę fascynującą podróż w niedzielę 27 stycznia. Rok jubileuszowy jest dla nas czasem poznania  nietuzinkowych ludzi i wielu niesamowitych miejsc. Tym razem, w naszym kościele, gościł niezwykły pielgrzym - ks. Wojciech Adam Kościelniak - kapłan Archidiecezji Krakowskiej i misjonarz, który od 1990 roku przebywa na misji w Tanzanii.

Ksiądz Wojciech podzielił się z nami refleksjami na temat życia ludzi, którym los nie szczędzi trosk i nie usuwa kłód spod nóg. Przyzwyczajeni do tego, że chodzenie do szkoły jest czymś naturalnym, a opieka medyczna znajduje się na wyciągnięcie ręki, zapominamy, iż jest wiele osób, dla których te dwie rzeczy są często nieosiągalne. Mówię tu o ludziach mieszkających na drugiej półkuli – w Afryce, w Tanzanii. Właśnie tam, w miejscowości Kiabakari prowadzi swą działalność - niestrudzony, oddany ludziom, zdeterminowany- ks. Wojciech Kościelniak. Jego opowieść dotyczyła nędzy, braku wykształcenia, chorób, ale nie była smutna. Była opowieścią człowieka, który zwycięża każdego dnia; pokonuje uprzedzenia, brak dobrej woli, strach, wygodnictwo, egoizm. Potrafi tak rozmawiać z ludźmi, aby otworzyć ich serca. Dzięki Jego postawie, odwadze i zaangażowaniu w Kiabakari powstały: kościół, szkoła, ośrodek zdrowia, kliniki specjalistyczne. To tylko niektóre z dzieł księdza Kościelniaka. Możecie je obejrzeć tutaj. Przy czym należy wspomnieć, że szkoła została otwarta 25 lutego 2016 roku, a pierwszy bus szkolny zakupiono w 2018 roku. Ośrodek zdrowia istnieje od dziesięciu lat. Te daty dają wiele do myślenia. Jest jeszcze dużo do zrobienia. Rzeczą oczywistą jest, iż jeden człowiek nie zrobił tego wszystkiego własnymi rękami. Zdrowotnie, oświatowo i religijnie Kiabakari istnieje dzięki wielu ludziom dobrej woli. Dlatego spróbujmy włączyć się w to szlachetne działanie i ofiarować kawałek pięknego, polskiego serca. Pamiętajmy, że „u schyłku życia będziemy  sądzeni z miłości”.
 Tutaj dowiesz się, jak możesz pomóc.

Folder poświęcony misjom w Kiabakari.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz