Misje Święte



„Aby człowiek nie zgubił drogi dobra”


W trakcie roku jubileuszowego będziemy mieli szansę poddać się działaniu szczególnego czasu; chwili szukania i poznawania Boga, odkrywania Jego miłości, otwierania przed Nim swego serca i rozpoznawania Jego woli w swoim życiu. Mam na myśli Misje Święte. Poprowadzi je ksiądz Mirosław Bielecki z Ogniska Światła i Miłości w Kaliszanach. 
 Czym są Misje Święte? Jest to dawna praktyka Kościoła, szczególny rodzaj rekolekcji, które przeprowadza się co kilka lat dla całej parafii. Zwykle misje trwają tydzień i jest to czas umocnieniai odnowienia życia wiary. Na zaproszenie księdza proboszcza przyjeżdżają misjonarze, którzy głoszą wiernym nauki dotyczące zasadniczych prawd wiary i moralności. Wspólnie z księdzem proboszczem, który dobrze zna swoją parafię, ojcowie misjonarze układają plan ćwiczeń duchownych. Przed rozpoczęciem misji parafialnych wierni, wraz ze swoim duszpasterzem, przez dłuższy czas modlą się o duchowe owoce misji oraz o dary Ducha Świętego dla misjonarzy. 

Dobrodziejstwo tygodnia misyjnego jest wielkie i szczególne. Będzie to czas obfitujący w nauki dla całych rodzin, wymodlimy  różaniec misyjny i przeżyjemy niezwykłe nabożeństwo Drogi Krzyżowej, a misjonarze odwiedzą chorych w ich domach. Misje to czas refleksji nad życiem, rozrachunku z własnym sumieniem. To także sposobność do naprawiania relacji z ludźmi, którzy nas otaczają; kolegami z pracy, sąsiadami, bliskimi. 
I wreszcie jest to czas dawania świadectwa wiary - przyjęcia sakramentów świętych, a zwłaszcza pokuty 
i pojednania.  Jeśli dodamy, że misje święte odbędą się w maju – okresie wzrastania nowego życia, kwitnienia i pięknienia świata, jesteśmy pełni wiary, że nasze serca zakwitną i wypięknieją.

Podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej do naszych rąk trafiły piękne foldery misyjne, które zawierają program tygodnia misyjnego. Jeśli z jakiegoś powodu nie zapoznaliście się z tą publikacją, zajrzyjcie tutaj .
Zaplanujcie czas na to szczególne przeżycie. Na nowo odkryjcie bliskość i miłość Chrystusa.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz